Podszywanie się pod urzędników i deweloperów w Gdyni – sprawą zajęła się prokuratura

Tajemnicze ulotki, które pojawiły się na terenach Redłowa w Gdyni, zapowiadające „kampanię modernizacyjną” tej części miasta, za którą rzekomo stali prezydent Gdyni Wojciech Szczurek oraz dwie nieznane firmy deweloperskie, stały się przedmiotem śledztwa prokuratury. Zarówno urzędnicy miejski, jak i deweloperzy zaprzeczają jakiejkolwiek związku z ową inicjatywą, co doprowadziło do oficjalnego zgłoszenia sprawy jako próbę podszywania się pod ich osoby.

Intrygująca ulotka zaczęła krążyć wśród mieszkańców Redłowa kilkanaście dni temu. W swoim treści ogłaszała ambitne plany przebudowy dzielnicy, takie jak powstanie muralu honorującego Zbigniewa Rybaka, upamiętnienie Lecha Wałęsy, budowa amfiteatru czy stworzenie nowego klubu fitness. Co ciekawe, materiał zawierał również logo dwóch korporacji deweloperskich oraz podpis prezydenta Szczurka.

Jednakże ani urząd miasta Gdyni, ani wspomniane firmy deweloperskie nie potwierdzają swojego zaangażowania w opisane na ulotce działania. Informację o nietypowych ulotkach przekazali urzędnikom sami mieszkańcy, których zdziwiło m.in., że dla kontaktu w ramach miejskiej akcji podano adres e-mail w powszechnie używanej domenie internetowej.