Arka Gdynia na końcu stawki w rozgrywkach piłkarskich

Lechia Gdańsk, z średnią ilością zgromadzonych kibiców wynoszącą 6 502 osoby na każdym meczu rozgrywanym na Polsat Plus Arenie, plasuje się na czwartym miejscu w rankingu frekwencji Fortuna 1. Lidze. Nieznacznie za klubem z Gdańska uplasowała się Wisła Płock. Z drugiej strony, Arka Gdynia znajduje się na końcu tego zestawienia, co wiąże się z trwającym bojkotem kibiców od początku sezonu.

Po rozegraniu niemal jednej trzeciej wszystkich spotkań sezonu Fortuna 1. Liga, które przeważnie odbywały się przy udziale 5-6 mecza przed publicznością, warto przyjrzeć się frekwencji zgromadzonej przez piłkarzy.

Na terenie Polsat Plus Arenie Lechia Gdańsk miała okazję rywalizować z takimi drużynami jak Motor Lublin (0:1), Znicz Pruszków (1:0), Podbeskidzie Bielsko-Biała (3:0), GKS Katowice (5:1) oraz Górnik Łęczna (1:1). Średnia liczba widzów przybyłych na te mecze wyniosła 6326 osób, co stanowi większą frekwencję niż w niektórych spotkaniach sezonu 2022/23, kiedy to biało-zieloni rywalizowali w ekstraklasie. Jednakże, frekwencja ta mogłaby być wyższa, gdyby nie decyzja Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN o częściowym zamknięciu stadionu podczas meczu z GKS Katowice, na który przyszło jedynie 1171 fanów, mimo że mogło przybyć ich łącznie 1200.

Obecnie Lechia Gdańsk zajmuje czwarte miejsce w lidze pod względem średniej frekwencji. Tylko o kilka osób wyższy wynik osiąga Wisła Płock, która przyciąga na swoje mecze średnio 6 502 kibiców. Na czele rankingu znajduje się Wisła Kraków z wynikiem 16 994 osób.

Najliczniejsza widownia na stadionie w Letnicy zgromadziła się podczas spotkania z Zniczem Pruszków (8941 osób) oraz Motorem Lublin (7998 osób). Były to odpowiednio mecze drugiej i czwartej kolejki.

Na koniec listy plasuje się Arka Gdynia ze średnią frekwencją wynoszącą jedynie 1087 osób. Jednakże, trudno jest spodziewać się lepszego wyniku, biorąc pod uwagę fakt trwającego od początku sezonu bojkotu kibiców. W związku z tym, klub zdecydował się na zamknięcie trybuny „Tory”.

Warto także zauważyć, że podawane dane mogą być nieprecyzyjne, ponieważ różne źródła podają różne wartości. Frekwencja jest ogłaszana na podstawie liczby uprawnionych kibiców, czyli takich, którzy mają bilety i możliwość przybycia na stadion, ale niekoniecznie muszą tam być obecni. Dopiero po zakończeniu spotkania podaje się rzeczywistą liczbę widzów.