32-letnia kobieta zorganizowała porwanie i pobicie 29-letniego mężczyzny

Detektywi z rumskiej komendy policji osadzili za kratkami sprawców brutalnego ataku i uprowadzenia. Z przeprowadzonego śledztwa wynika, że 32-letnia kobietka okazała się być głównym mózgiem całej operacji, którą zainicjowała ze względu na konflikt personalny z 29-letnią ofiarą.

Dnia 13 stycznia mundurowi z Rumi otrzymali informacje od poszkodowanego 29-latka. Mężczyzna zgłosił, że parę dni temu stał się celem ataku kilku osób, które go napadły, obrabowały i w końcu uprowadziły. Śledczy ustalili, że to właśnie wspomniana 32-latka stanowiła siłę napędową tych działań, będąc jednocześnie w sporze z pokrzywdzonym.

Sprytnej kobiecie udało się namówić swoich towarzyszy do wymierzenia „kary” 29-latkowi. Cała akcja była starannie zaplanowana. Pierwszym etapem było poproszenie innej znajomej przez 32-latkę o zorganizowanie imprezy, z której nie mogło zabraknąć 29-latka. Wesele odbyło się w jednym z wynajętych apartamentów w Gdyni.

Nic nie podejrzewający 29-latek przybył na wydarzenie i już na miejscu usłyszał pukanie do drzwi. Po ich otwarciu został natychmiast zaatakowany, otrzymując ciosy w twarz. Dwóch napastników – 33-latek i 39-latek – rozpoczęło brutalne bicie i kopanie ofiary po klatce piersiowej i twarzy. Następnie rabusie odebrali mężczyźnie telefon komórkowy, dokumenty oraz bankowe karty płatnicze, a potem przy użyciu siły zaprowadzili go do swojego samochodu. Kierunek jazdy – posesja 32-letniej organizatorki całego zamieszania. Tam ofiarę skuto łańcuchem i wrzucono do garażowego kanału, który został dodatkowo przysłonięty deskami.

29-latek przez wiele godzin walczył o swoją wolność, a gdy w końcu mu się to udało, zdołał uciec i schronić się u rodziny. Po upływie dwóch dni powiadomił o wszystkim służby ścigania.