21 lipca, piątkowy wieczór, przyniósł dramatyczne wydarzenia na stacji SKM Gdynia Stocznia – Uniwersytet Morski. W wyniku nieszczęśliwego wypadku mężczyzna znalazł się pod ostatnim wagonem zatrzymującego się pociągu. Interwencji wymagały służby ratowniczo-medyczne oraz policja, które natychmiast zostały wezwane na miejsce zdarzenia.
Niecodzienna sytuacja miała miejsce około godziny 19:00 na jednym z przystanków Szybkiej Kolei Miejskiej. Tragicznego zdarzenia doświadczył mężczyzna przebywający na stacji Gdynia Stocznia – Uniwersytet Morski. W niefortunnym incydencie, podczas próby wejścia do zatrzymującego się pociągu zmierzającego w kierunku Wejherowa, mężczyzna niespodziewanie stracił równowagę.
Według relacji oczekujących pasażerów, mężczyzna potknął się w chwili, gdy pojazd był już niemalże całkowicie zatrzymany. Nieszczęsny upadek spowodował, że poszkodowany znalazł się w szczelinie między końcowym wagonem a peronem stacji. Tym samym, wypadł on w niewłaściwym miejscu – dokładnie tam, gdzie kończył swój bieg ostatni wagon pociągu.