Ten weekend centrum akcji sportowej przeniesie się na plażę Śródmieście, gdzie odbędzie się największy w Polsce turniej tenisa plażowego – LTE Beach Tennis CUP. Przez trzy dni, od 11 do 13 sierpnia, na morskim piasku zmierzą się ze sobą zawodnicy z 15 różnych krajów, w tym z tak egzotycznych miejsc jak Curaçao, Aruba i Brazylia. Liczba uczestników wyniesie 130 osób.
Wydaje się, że ten festiwal tenisa plażowego zapowiada się jako najważniejsze wydarzenie tego typu na polskim wybrzeżu. Jest to nie tylko największy tego typu turniej w kraju, ale również jeden z najbardziej znaczących w Europie. Stawka jest wysoka, bowiem do zdobycia jest pula nagród o wartości 10 tysięcy dolarów.
Na środowej konferencji prasowej przed turniejem pojawili się kluczowi gracze i organizatorzy. Marta Pawłowska, prezes Polskiej Federacji Tenisa Plażowego i jednocześnie jedna z osób odpowiedzialnych za organizację imprezy; Aleksandra Adamska, siedmiokrotna mistrzyni Polski w tenisie plażowym; Adam Rapeła, trener Kadry Juniorów oraz Tomasz Pazik, międzynarodowy sędzia i kierownik turnieju.
Marta Pawłowska podsumowała plany na nadchodzący weekend: „Turniej LTE Beach Tennis CUP potrwa trzy dni. W pierwszym dniu rozgrywek, w piątek, odbędą się dwie rundy kobiet i prawdopodobnie dwie rundy mężczyzn. W sobotę nastąpią półfinały głównego turnieju, a finałowe zmagania zaplanowano na niedzielę. Dodatkowo przewidziano turniej pocieszenia dla tych drużyn, które nie dotrą do finału. Czekamy na przyjazd graczy z 15 różnych krajów – w tym z tak egzotycznych miejsc jak Curaçao, Aruba czy Brazylia. Mamy zawodników z całego świata. Dodatkowo, w czwartek Aleksandra Adamska i Adam Rapela poprowadzą warsztaty z gry w tenisa plażowego. Zachęcam wszystkich do udziału”.