Rytualne korki w Gdyni: uśmiech w tłumie

Zmagający się z uczuciami mieszającymi się w codziennym korku, podróżujący (czy raczej stojący) do południowych dzielnic Gdyni mają okazję przeżyć różnorodne emocje. Podczas gdy wydaje się, że mają wystarczająco dużo czasu na wysłuchanie audiobooka Trylogii, przemyślenie swojego życia, odebranie wszystkich zaległych połączeń telefonicznych, spożycie trzydaniowego posiłku, a nawet przetestowanie trzystu rozmaitych sposobów na rozbawienie się bezczynnym dzieckiem. W pewnym momencie jednak pomysły się kończą, dlatego piątkowa inicjatywa podczas korku na Węźle Karwiny wywołała nie lada zamieszanie.

Nieważne, czy podróżujący przybywali z ulic Strzelców, Sopockiej czy prosto z Wielkopolskiej – napotykali na zaskakujące zjawisko. Osoby stojące z transparentami sprawiały niemałe zdumienie i zaburzały popołudniowy gniew przewijającej się tłumocie. Okazało się bowiem, że gdy tylko zbliżało się do nich wystarczająco blisko, można było dostrzec napis na transparentach:

UŚMIECHNIJ SIĘ, STOISZ W GDYNI.