Zapowiadało się obiecująco – czeski przewoźnik Regio.Jet już w ubiegłym roku zapowiadał uruchomienie bezpośredniego połączenia między Gdynią a Pragą. Jednak na zapewnieniach się skończyło. Teraz już wiemy, że nieprędko pociągi będą kursować na tej trasie.
Z tego układu mogliby skorzystać wszyscy. Czesi mieliby kolej, która zawiezie ich nad Bałtyk a Gdynia, bezpośrednie połączenie z Pragą. Jednak jak to w życiu bywa, wszystko robiło się o pozornie nic nie znaczące detale. W praktyce jednak, to one uniemożliwiają stworzenie takiego połączenia.
Regio.Jet, podpisując umowę, zastrzegł, że w sezonie Polskie Koleje Państwowe muszą zapewnić przepustowość na dwa pociągi dziennie. Jednak PKP zgadzają się na jeden, tłumacząc to bardzo słabą trakcją i obciążeniem nie tylko w sezonie letniej czy zimowej przerwy od zajęć szkolnych.
Kolejny aspekt, to czas na jaki byłaby podpisana umowa. Okres czteroletni nie zadowala Czechów. Tłumaczą, że przygotowanie infrastruktury pod tak krótkie współprace, jest zwyczajnie nieopłacalny.