Ubiegłej środy na gdyńskich ulicach doszło do groźnej sytuacji, podczas której w płomieniach stanął autokar przewożący osoby niepełnosprawne. Na szczęście wszyscy pasażerowie i kierowca zdążyli się bezpiecznie ewakuować. Do akcji oddelegowano gdyńskie zastępy straży pożarnej, funkcjonariuszy policji i zespół ratownictwa medycznego. Wystąpiły też spore utrudnienia w ruchu drogowym.
Niebezpieczne zdarzenie miało miejsce 15 czerwca około godziny 10:00 na drodze S6 na Obwodnicy Trójmiasta w Gdyni, a dokładniej pomiędzy zjazdami na Karwiny i Dąbrowę. Dyżurny przyjął zgłoszenie, że zapalił się autokar przewożący osoby niepełnosprawne. Do akcji gaśniczej wezwano dwa zastępy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdyni.
Przeczytaj też o likwidacji podziemnego salonu gier hazardowych w Gdyni.
Wszystkich 16 osób zdążyło się bezpiecznie ewakuować
Jak podaje kpt. Paweł Przybyłowicz z KM PSP w Gdyni, autokarem podróżowało 16 osób, w tym 9 osób niepełnosprawnych. Pasażerowie, łącznie z kierowcą, zdążyli bezpiecznie opuścić płonący autobus, dzięki czemu na skutek pożaru nikt nie ucierpiał. Wszyscy podróżnicy zebrali się na poboczu, oczekując na przyjazd służb ratunkowych.
Przeprowadzając sprawną akcję gaśniczą, strażacy pomyślnie ugasili pożar komory silnika. Ponadto, skontaktowali się również z Wydziałem Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności w Gdyni, który zorganizował transport zastępczy dla pasażerów spalonego autokaru.
Z powodu działań służb ratowniczych odcinek drogi S6 został ograniczony, a ruch w kierunku Gdańska i Łodzi dostępny był tylko na jednym pasie. Ze względu na oględziny i oczyszczanie miejsca wypadku ruch powrócił do normy dopiero po kilku godzinach.
Po więcej interesujących wiadomości z Trójmiasta możesz wpaść na stronę https://www.halogdansk.pl.