Olej rzepakowy na tle konkurencji

Obecność Polski w strukturach Unii Europejskiej stwarza możliwość i jednocześnie generuje przywilej uczestnictwa w różnego rodzaju projektach edukacyjno-promocyjnych, finansowanych przez Unię, a promujących regionalne produkty gospodarki rolnej. Dzięki tym środkom poszczególne kraje europejskie mogą łączyć swoje siły w popularyzacji ważnych dla nich kwestii. Jednym z przykładów owocnej współpracy międzynarodowej jest trwająca w 2022r kampania pod hasłem Olej rzepakowy skarbem Europy, łącząca zasoby dwóch państw: Polski i Francji.

Dlaczego akurat te dwa kraje połączyły swoje siły? Ponieważ to właśnie one tworzą obok Niemiec największy rynek rzepakowy na kontynencie i to tam, z lotu ptaka można dostrzec największe połacie kwitnącego żółtym kwiatostanem przez 45 dni rzepaku. Trwający ostatnie trzy lata projekt skierowany jest przede wszystkim do konsumenta indywidualnego, odpowiedzialnego za zakupy spożywcze w swoim domu oraz za żywienie dzieci, a także do osób kształtujących opinie na temat zdrowego odżywiania. 

Olej rzepakowy pierwszym wyborem polskich konsumentów

Rzepakowy olej  to najpopularniejszy tłuszcz w Polsce, stosowany jest w co najmniej 82% gospodarstw domowych. Dlaczego? Ponieważ jest dostępny cenowo, ma przyjemny niedominujący smak, można używać go na zimno oraz do smażenia za sprawą wysokiego punku dymienia, a także zawiera zdrowe dla człowieka nienasycone kwasy tłuszczowe. Dlaczego więc wymaga tak kosztownej i zmasowanej promocji? 

Winny temu jest z pewnością chaos informacyjny i kolejne produkty promowane przez pseudo dietetyków. Wystarczy przytoczyć obecny do niedawna w ogromnej ilości modyfikowanych przepisów olej kokosowy, którego rzekoma wartość szybko na szczęście została ujawniona. Wzorem tego trendu, zapewne jeszcze nie raz, pojawią się produkty, które mają zdominować spożycie oleju rzepakowego, dlatego warto poznać wszystkie zalety polskiego płynnego złota, szczególnie na tle innych olejów. 

Największy konkurent oleju rzepakowego

Z pewnością największym konkurentem oleju rzepakowego jest oliwa z oliwek. Ta ostatnia jednak, po pierwsze, jest znacząco droższa a po drugie, głęboka goryczka i pieprzowy smak zmieniają smak potraw, co nie każdego konsumenta do niej przekonuje. 

Oprócz różnic smakowych oba produkty mają ze sobą wiele wspólnego. Oba zawierają związki fenolowe i jednonienasycone kwasy tłuszczowe, przy czym tym dominującym jest kwas oleinowy, biorący udział w gospodarce hormonalnej, transporcie minerałów oraz funkcjonowaniu układu odpornościowego. Zarówno oliwa z oliwek jak i olej rzepakowy charakteryzują się zawartością ważnych i podobnych substancji odżywczych, ale to olej rzepakowy zawiera więcej najcenniejszych dla organizmu kwasów omega-3. Oba produkty zawierają również kwasy nasycone, których powinno się spożywać jak najmniej, ale olej rzepakowy zawiera ich najmniej ze wszystkich olejów i co najmniej dwa razy mniej niż oliwa z oliwek. Olej rzepakowy posiada również korzystniejszą proporcję kwasów z grupy omega-6 w stosunku do kwasów omega-3, co według dietetyków stanowi optymalną wręcz proporcję, by skutecznie wygaszać w organizmie stany zapalne. W oleju rzepakowym stosunek ten wynosi 2:1, natomiast w oliwie z oliwek 9:1. Stosunek ten u innego konkurenta, czyli w oleju słonecznikowym, wynosi aż 136:1.