Konfrontacja na peronie: zatwardziała pasażerka PKP Intercity usłyszała pięć zarzutów

39-letnia kobieta, która była pasażerką pociągu PKP Intercity na trasie Gdynia – Łódź, musiała zmierzyć się z pięcioma zarzutami po tym, jak zaatakowała dwóch konduktorów i pogryzła jednego z nich. Wszystko rozegrało się w poniedziałek, 18 września.

Sytuacja miała miejsce w ubiegły piątek, 15 września, gdy o godzinie 20:30 doszło do incydentu na pokładzie pociągu „Kociewie”, który jechał z Gdyni do Łodzi. Według świadków, 39-letnia kobieta wpadła w konflikt z konduktorem, ponieważ odmówiła przesiadki (siedziała na miejscu należącym do kogoś innego). Wykazywała zdecydowane oznaki agresji, zamknęła się w toalecie pociągu i nie chciała wyjść. Kiedy konduktorzy zdołali otworzyć drzwi, kobieta rzuciła się na nich. Obraziła ich słownie, a jednego z nich nawet pogryzła. Na stacji w Kutnie pociąg został zatrzymany, a menadżer składu wezwał policję.

„Kobieta otrzymała zarzuty za naruszenie nietykalności cielesnej, znieważenie funkcjonariusza i gróźb karalnych”, powiedziała młodsza aspirant Daria Olczyk z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie. Jak się okazało, badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała ponad 2 promile alkoholu we krwi. Początkowo trafiła do policyjnej izby zatrzymań, a po wytrzeźwieniu usłyszała wszystkie zarzuty.