Od przeszło 14 lat na obszarze byłych stoczni w Gdyni Fundacja Viva! angażuje się w pomoc miejscowym kotom. W trosce o dobro tych zwierząt, od początku tego przedsięwzięcia, miasto udziela im wsparcia. Jest to szczególnie zauważalne za sprawą finansowania procesów sterylizacji i kastracji kotów, które żyją na swobodzie. W bieżącym roku, po raz trzeci, Gdynia dołożyła swoje siły również do jesiennego i zimowego programu leczenia „stoczniowych” kotów.
Koty bezpańskie są spotykane praktycznie wszędzie w mieście. Pomimo że w czasie wiosny i lata radzą sobie one całkiem nieźle bez ludzkiej interwencji, sytuacja ta zmienia się radykalnie podczas jesieni i zimy. Właśnie wtedy te zwierzaki potrzebują pomocy od ludzi do przetrwania. Mieszkańcy miasta dokładają wszelkich starań, aby otoczyć opieką te zwierzęta, a miasto dostarcza im karmę oraz drewniane domki, jako część programu „Koci dom”, realizowanego od 2006 roku. Gdynia aktywnie działa również na rzecz odpowiedniego rozwoju populacji tych kotów, wspierając od 2010 roku program sterylizacji i kastracji kotów wolno żyjących, aby ich liczebność nie zwiększała się w niekontrolowany sposób.
Niemniej jednak, koty bezpańskie można spotkać nie tylko między garażami, ale również na obszarach dawnych gdyńskich stoczni – Stoczni Gdynia i Nauta. Po upadku tych przedsiębiorstw i zwolnieniu tysięcy pracowników, stołówki zostały zamknięte, pojawiające się śmietniki zniknęły razem z pracownikami stoczni, którzy dbali o koty żyjące wśród nich. W efekcie na ogromnych terenach postoczniowych pozostało kilkaset głodnych, samotnych kotów.