W sobotę 7 października, o godzinie 16.00 na sopockim stadionie rugby przy ulicy Jana z Kolna 18, odbędzie się kolejne spotkanie 8. rundy Ekstraligi Rugby. Tym razem zmierzą się ze sobą drużyny Ogniwa Sopot i Arki Gdynia, w drugim meczu derbowym organizowanym w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Zespół Arki Gdynia, trenowany przez Thomasa Fidlera, choć niekonsekwentny w swojej grze, w dniach dobrych formy potrafi stanowić poważne zagrożenie dla każdego przeciwnika na krajowym podwórku. Dowodem na to jest bezwzględna porażka beniaminka ligi – KS Budowlani Łódź, który przegrał z gdyńskimi „Buldogami” aż 0:102. To najwyższa różnica punktów w bieżącym sezonie rozgrywek. Szczególnie groźni w drużynie Arki są Anton Shashero, Dawid Banaczek i Szymon Sirocki.
Z kolei drużyna Ogniwa Sopot, pomimo trudnego okresu związanego z problemami personalnymi (kontuzje, zawieszenia), zaskakuje swoją formą. Przeciwnicy, którzy po odejściu Karola Czyża skreślali „Dumę Sopotu”, muszą teraz przyznać, że zespół pod nowym kierownictwem zasługuje na miejsce w walce o medale. Warto dodać, że do tej pory sopocianie grali większość swoich meczów bez takich zawodników jak Piotr Zeszutek czy Wojciech Piotrowicz.