Szczególnie trudne emocje przeżyli ostatnio kibice Arki Gdynia. Ich ulubiony klub po raz kolejny nie udało się awansować do Ekstraklasy, mimo barażowych zmagań. Ten niesłodki koniec sezonu 2023/2024 wywołał wiele emocji zarówno wśród drużyny, jak i kierownictwa klubu, co można zaobserwować na podstawie publicznego oświadczenia Marcina Gruchały, prezesa zarządu gdyńskiej Arki.
Gruchała zaczął swoje przemówienie od podkreślenia, że drużyna zdobyła w obecnym sezonie imponującą liczbę 62 punktów w lidze, która jest uważana za najbardziej konkurencyjną od lat. Zauważył również, że wynik ten w poprzednich trzech sezonach gwarantował jedno z dwóch czołowych miejsc w klasyfikacji.
Nie obeszło się jednak bez refleksji dotyczących bieżącego sezonu. Choć zdobyte punkty były imponujące, okazały się niewystarczające dla awansu. Gruchała wyraził rozczarowanie faktem, że cel nie został osiągnięty po raz czwarty z rzędu, co, jak zauważył, nie jest już przypadkowym zdarzeniem. Zapewnił jednak, że klub wyciągnie odpowiednie wnioski z tej sytuacji.
W swoim oświadczeniu prezes zarządu Arki Gdynia również odniósł się do pracy trenera Wojciecha Łobodzińskiego. Wyraził pełne zaufanie i wsparcie dla szkoleniowca żółto-niebieskich. Docenił postęp, jaki drużyna poczyniła w obecnym sezonie pod jego kierownictwem, pamiętając zwycięską serię jesienią i doskonałe rozpoczęcie wiosny. Gruchała wyraził przekonanie, że sam Łobodziński będzie najsurowszym krytykiem swojej pracy i wyciągnie wnioski z ostatnich meczów oraz tygodni. Prezes zapowiedział również rozważenie możliwości dodatkowego wzmocnienia sztabu w określonych obszarach.