Umorzone śledztwo w sprawie kontrowersyjnego Infoboksu w Gdyni

Opozycyjny radny gdański, Ireneusz Trojanowicz, według śledczych poczynił błąd, kiedy oskarżył wiceprezydent miasta, Katarzynę Gruszecką-Spychałę, o nadużycie władzy oraz zatajenie informacji dotyczących kosztów utrzymania Infoboksu. Śledztwo w tej sprawie było prowadzone od sierpnia poprzedniego roku, lecz ostatecznie zakończyło się umorzeniem.

Kontrowersje związane z Infoboksem w Gdyni spowodowały, że Katarzyna Gruszecka-Spychała znalazła się na celowniku prokuratury. Radny Ireneusz Trojanowicz postanowił zgłosić podejrzenie popełnienia przestępstwa przez wiceprezydent, gdy w końcu 2021 roku zaczął analizować sposób finansowania samorządowego Obserwatorium Zmian InfoBox przy ulicy Świętojańskiej za pomocą publicznych funduszy.

Trojanowicz przeprowadził kontrolę i zażądał dostarczenia wielu dokumentów. Wysłał również interpelację z pytaniami skierowanymi do prezydenta Gdyni, Wojciecha Szczurka.

Odpowiedź na rzecz prezydenta przekazała Katarzyna Gruszecka-Spychała. Wiceprezydent wyjaśniła radnemu, że to Gdyńskie Centrum Kultury pokrywa koszty funkcjonowania InfoBoxu. Dodała również, iż w 2021 roku średnie miesięczne koszty utrzymania wynosiły ponad 28,3 tysiąca złotych plus podatek VAT, natomiast wydatki związane z mediami sięgały kwoty 24,1 tysiąca złotych.

W świetle tych wyjaśnień, prokuratura orzekła, że Ireneusz Trojanowicz mylił się, oskarżając wiceprezydent miasta o przekroczenie uprawnień i zatajenie informacji w sprawie kosztów funkcjonowania Infoboksu. W konsekwencji śledztwo w tej sprawie zostało umorzone.