W połowie maja pracownicy Służby Celno Skarbowej w Gdyni otworzyli nietypową przesyłkę ze Stanów Zjednoczonych. Rutynowa kontrola wykazała, że w paczce znajdowały się wyglądające jak żywe dwa niedźwiedzie czarne. Problem w tym, że gatunek ten jest objęty ochroną Konwencji Waszyngtońskiej. Sprawę bada polska policja.
Wszystko rozegrało się oddziale celnym „Baza Kontenerowa” w Gdyni. Kontrola przesyłki nadanej ze Stanów Zjednoczonych wykazała że w środku znajdują się przedmioty które co prawda były deklarowane jako trofea myśliwskie, jednak w rzeczywistości były to wypchane niedźwiedzie amerykańskie. Gatunek ten jest objęty przepisami Konwencji Waszyngtońskiej CITES.
Zarówno nadawca przesyłki, jaki odbiorca odpowiedzą za nielegalny przewóz i handel gatunkami zagrożonymi wyginięciem. Za to przestępstwo grozi kara grzywny, kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat, a także całkowita utrata okazów.