9 września każdego roku świętujemy Światowy Dzień FASD, aby podkreślić, iż nie istnieje żadna dawka alkoholu bezpieczna dla płodu. W mieście Gdynia funkcjonuje jedna z najbardziej doświadczonych i efektywnych placówek w kraju, które podejmują się tego wyzwania. W ramach dnia otwartego, mieszkańcy mają możliwość zdobycia szerszej wiedzy na ten temat.
FAS, czyli płodowy zespół alkoholowy, to termin wprowadzony około 50 lat temu do medycznego słownictwa, mający na celu opisanie różnorodnych zaburzeń spotykanych u dzieci, których matki spożywały alkohol podczas ciąży. Z kolei FASD (spektrum poalkoholowych wrodzonych zaburzeń rozwojowych) to szersze określenie dla zakresu zaburzeń rozwojowych spowodowanych prenatalnym narażeniem na działanie alkoholu.
Dzieci dotknięte przez FASD mogą borykać się z wieloma trudnościami. Możemy zaobserwować takie problemy jak mikrocefalia czy dysmorfia twarzy. U tych dzieci często występują także problemy z koncentracją, przestrzeganiem norm społecznych i przyczynowo-skutkowym myśleniem. Wielu z nich boryka się też z problemami z koordynacją ruchową. Trudności z zapamiętywaniem informacji sprawiają, że często osiągają gorsze wyniki w szkole. Niestety, spora część tych dzieci jest niesprawiedliwie oceniana jako leniwa lub niegrzeczna.
Jak podkreśla dr n. med. Agata Cichoń-Chojnacka, kierownik Gdyńskiego Centrum Diagnozy i Terapii FASD, kluczowe jest wczesne wykrycie tych zaburzeń, najlepiej do 5-6 roku życia. Rozpoznanie problemu pozwala na dostosowanie odpowiednich metod terapeutycznych, które zwiększają szanse na samodzielne funkcjonowanie dziecka w przyszłości. Nadal dochodzi do sytuacji, kiedy osoby dotknięte tymi zaburzeniami pozostają niezdiagnozowane lub są fałszywie diagnozowane pod kątem innych zaburzeń, takich jak ADHD czy spektrum autyzmu. W tym kontekście szczególnie ważne są badania naukowe prowadzone za granicą.