Może się zdarzyć, że po upływie trzech lat Arka Gdynia znajdzie się w dokładnie tym samym miejscu, w jakim była wcześniej. Klub borykał się z problemami finansowymi za czasów swojego poprzedniego właściciela większościowego, a mimo występowania w ekstraklasie, rozważano alternatywny plan odbudowy na bazie Stowarzyszenia Inicjatywa Arka Gdynia, zaczynając od IV ligi. W kontekście tego pomysłu warto przywołać słowa Marcina Gruchały, który złożył ofertę zakupu większościowego pakietu akcji klubu.
Gruchała przypomina wypowiedź Jarosława Kołakowskiego, ówczesnego właściciela większościowego klubu, którą usłyszał niedawno: „Prędzej utopię Arkę w IV lidze, niż ją panu sprzedam”. Ten cytat może świadczyć o nieugiętej postawie Kołakowskiego oraz o ogromnych wyzwaniach, które staną przed Arka Gdynia w perspektywie możliwego spadku do IV ligi.