Okres jesieni stanowi duże wyzwanie dla jeży, które w październiku wpadają w tryb przygotowań do hibernacji. W miejskich warunkach znalezienie odpowiedniego siedliska do zimowego snu jest dla nich trudniejsze, co skutkuje częstymi wypadkami drogowymi. Stopniowo jednak rosnąca liczba mieszkańców Gdyni okazuje pomoc tym malutkim, kolczastym mieszkańcom.
Gdynia coraz bardziej przekształca się w obszar przyjazny dla jeży. Od kilku lat w dzielnicy Dąbrowa, gdzie tych zwierząt jest najwięcej, można zobaczyć nietypowy znak drogowy ostrzegający „uwaga jeże”. Placówki oświatowe z Gdyni prowadzą corocznie kampanię edukacyjną pod hasłem „Jeż w wielkim mieście”.
Najważniejszym sposobem na wspomaganie jeży jest tworzenie stosików liści i budowanie specjalistycznych domków, które ułatwią im przetrwanie zimowych miesięcy. Jeże odwdzięczają się za tę opiekę wiosną, kiedy to chętnie pożerają ślimaki i gąsienice. Ponadto, od ponad roku Pomorski Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja” w Pomieczynie udziela pomocy jeżom, które padły ofiarami wypadków. Również inne dzikie zwierzęta z Gdyni zyskują tutaj wsparcie. „Ostoja” to miejsce, które można określić mianem zwierzęcego szpitala – na co dzień pracuje tam kilkanaście osób, w tym lekarze weterynarii, technicy weterynarii i doświadczeni opiekunowie zwierząt specjalizujący się w różnych gatunkach. Jeże, które odniosły obrażenia, trafiają do Ostoi dzięki działalności Ekopatrolu Straży Miejskiej w Gdyni. W październiku liczba takich jeży jest zwłaszcza duża.