Trudna sytuacja piłkarskiej Arki Gdynia – nieudane przejęcie udziałów i nierealizowane plany powrotu do ekstraklasy

Problemy nadal dotyczą Marcin Gruchały, który usilnie stara się przejąć udziały Jarosława i Michała Kołakowskich w drużynie piłkarskiej Arka Gdynia. Pomimo jego wysiłków, większość właścicieli klubu zdecydowanie odrzuca jego ofertę. Dodatkowo, obecne napięcia między obiema stronami tylko utrudniają proces. W wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego” Marcin Gruchała wyraził swoje frustracje, mówiąc: „Marnujemy tylko czas. Nie można pozwolić na szantaż”.

Arka Gdynia nie udało się w tym sezonie zrealizować swoich planów awansu do ekstraklasy, co rozczarowało zarówno klub, jak i kibiców. W Fortuna 1. Lidze drużyna uplasowała się na ósmej pozycji, przez co nie uzyskała prawa do gry w barażach o awans. Zawodnicy i fani są zirytowani, gdyż już od trzech lat mają nadzieję na powrót do elity polskiej piłki nożnej.

Istnieje również możliwość zmiany właściciela Arki Gdynia, co jest wymuszane przez sponsorów, którzy wycofują się z klubu. Chociaż Marcin Gruchała chce przejąć udziały od braci Kołakowskich, na razie jego starania nie przynoszą rezultatów. Jego próby zakończyły się niepowodzeniem, co tylko wpływa na frustrację zarówno samego Gruchały, jak i innych osób zaangażowanych w tę sytuację.