Na terenie Gdyni, w poniedziałkowy poranek 28 sierpnia, zaledwie kilka minut przed 12:30, doszło do tragicznego wypadku. Na odcinku między stacjami Wzgórze Świętego Maksymiliana a Gdynia Główna, 26-letni mężczyzna został śmiertelnie potrącony przez pociąg. W wyniku tego nieszczęśliwego zdarzenia, podróżujący tym trasą musieli zmierzyć się z lekkimi utrudnieniami w ruchu kolejowym.
Informacje o tym tragicznym incydencie zostały przekazane „Dziennikowi Bałtyckiemu” przez rzeczników miejscowej policji. Funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej Komendy Miejskiej Policji w Gdyni byli obecni na miejscu zdarzenia i prowadzili niezbędne czynności. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że nie ma podstaw do przypuszczeń, iż ktoś celowo mógł przyczynić się do śmierci mężczyzny. Nie stwierdzono naruszenia prawa.
Z informacji udzielonych przez lokalnych strażaków wynika, że do wypadku doszło na torach przy ulicy Żwirki i Wigury, w centrum Gdyni. Na miejsce natychmiastowo wezwano policję i karetkę pogotowia ratunkowego.
Pomimo bliskości podziemnego przejścia dla pieszych pod torami kolejowymi, nieszczęsny mężczyzna zdecydował się na skrócenie drogi i przekroczenie torów w miejscu, gdzie jest to zabronione. W wyniku potrącenia przez pociąg doznał tak poważnych obrażeń, że pomimo interwencji służb medycznych, niestety nie udało się go uratować. Decyzją lekarzy odstąpiono od reanimacji i stwierdzono zgon.