Pracownicy gdyńskiej komunikacji miejskiej domagają się podwyżki wynagrodzenia o tysiąc złotych. Reprezentanci związków zawodowych są zdeterminowani, aby osiągnąć swój cel i nie wykluczają możliwości przeprowadzenia protestu jeszcze przed nadchodzącymi świętami, jeśli ich żądania nie zostaną spełnione.
Dyskusje dotyczące trudnej sytuacji w gdyńskiej komunikacji miejskiej są prowadzone od długiego czasu. Pracownicy, zwłaszcza kierowcy, są przekonani, że ich obecne zarobki są niewystarczające. Dochodzi do tego problem z utrzymaniem kadry – starsi pracownicy odchodzą na emeryturę, a młode pokolenie nie wykazuje dużej chęci do podjęcia pracy jako kierowcy autobusów. Obecnie brakuje już blisko 70 kierowców na różnych trasach komunikacji miejskiej.
Zdaniem reprezentantów związków zawodowych, proponowane podwyżki mogłyby znacząco poprawić całą sytuację. Uważają, że odpowiednie wynagrodzenie mogłoby przyciągnąć nowych pracowników oraz zatrzymać tych obecnych, zapobiegając tym samym kryzysowi kadrowemu.