Problem agresywnych grup na parkingu sieci Kaufland w Gdyni – apel do prezydenta miasta

Niepokojące informacje płyną z jednego z gdyńskich sklepów sieci Kaufland. Klienci skarżą się na grupy agresywnych osób, które zaczepiają przechodniów na parkingu przy sklepie. Zarząd tej popularnej sieci supermarketów zdecydował się na oficjalne zgłoszenie problemu prezydentowi miasta.

„Moja główna przeszkoda, która zniechęca mnie do częstych zakupów w tym miejscu, zwłaszcza kiedy jestem z dziećmi, to agresywne postawy bezdomnych przebywających na parkingu sklepu. Byłam kilkukrotnie świadkiem ich wzajemnych bójek i obraźliwych wymian słów, co poważnie niepokoi mnie o moje bezpieczeństwo” – zwierzał się jeden z klientów.

Tymczasem inny użytkownik internetu napisał: „Jak zawsze, bezdomni zaczepiają ludzi, piją alkohol i krzyczą. To naprawdę straszne, że jest to miejsce, gdzie ludzie boją się robić zakupy. Taka sytuacja utrzymuje się tu już od lat”. „To przerażające zostawić auto na podziemnym parkingu, gdzie grasują bandy pijanych osób” – dodał kolejny internauta.

W Internecie można znaleźć wiele podobnych wpisów. Zarząd Kaufland postanowił odnieść się do tych doniesień w rozmowie z dziennikarzami „Faktu”. W rozmowie zapewniono, że problem jest znany i walczą z nim już od kilku miesięcy. Na liście działań, które podjęto w celu polepszenia sytuacji, znajduje się: lepsze oświetlenie podziemnego parkingu, wzmożenie działań ochrony przez zwiększenie liczby godzin pracy ochroniarzy oraz organizowanie dodatkowych patroli, a także wsparcie dla grup interwencyjnych, które reagują na sytuacje wymagające natychmiastowego działania.