W minionym sezonie letnim, Hubert Adamczyk podjął decyzję o zakończeniu swojej współpracy z Arką Gdynia. Po zakończeniu kontraktu, zawodnik przeniósł się do Zagłębia Lubin, drużyny występującej w Ekstraklasie. 26-letni piłkarz wykazał się znakomitymi umiejętnościami podczas swojego debiutu, który przyczynił się do zwycięstwa jego nowego zespołu nad GKS-em Katowice 1-0. Adamczyk po wejściu na boisko z ławki rezerwowych zdobył punkt dla swojej drużyny, strzelając jedyną bramkę w meczu.
Adamczyk miał możliwość zmiany klubu już po zakończeniu poprzedniej rundy, kiedy to zarząd Arki Gdynia zaakceptował jego decyzję o poszukiwaniu nowych wyzwań. Wojciech Łobodziński, wówczas trener drużyny, potwierdził podczas jednej z konferencji prasowych, że zawodnik ma pełne prawo do walki o miejsce w nowym składzie.
– Szanuję prawo do decydowania o swojej karierze każdego zawodnika. Jeżeli Hubert zdecyduje się na przenosiny, będę to respektował. Jeśli jednak zdecyduje się pozostać i rywalizować o miejsce w składzie, również to zaakceptuję. Doceniam jego wkład w rozwój Arki Gdynia – zaznaczył Łobodziński.
Niestety, Adamczyk nie miał możliwości regularnej gry w pierwszoligowym klubie, co spowodowało, że zaczął poszukiwać nowych perspektyw. Wybór padł na atrakcyjną ofertę od Zagłębia Lubin – drużyny ekstraklasowej, którą piłkarz przyjął po rozwiązaniu kontraktu z Arką Gdynia.