W Gdyni doszło do szokującego incydentu, w którym pracownik postanowił dosłownie „podpaść” swojego szefa. Mężczyzna, 34-letni obywatel Ukrainy, został zatrzymany przez miejscową policję za mniej niż dwie godziny po zdarzeniu. Obecnie jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa i pod groźbą otrzymania kary dożywocia. Ostatecznie sąd zdecydował o tymczasowym uwięzieniu podejrzanego na okres trzech miesięcy.
Policja otrzymała zgłoszenie o podpaleniu mężczyzny 29 marca, około godziny 12:00. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na miejsce i ustalili, że 37-letni mężczyzna padł ofiarą ataku ze strony swojego pracownika. Podejrzany, po krótkiej dyskusji ze swoim szefem, opuścił pokój i powrócił z kanistrem łatwopalnej substancji. Oblał nim swojego przełożonego, podpalił go i uciekł z miejsca zdarzenia. Ofiara, będąca w stanie ciężkim, została natychmiast przetransportowana do szpitala.
– Funkcjonariusze prędko przystąpili do wyjaśniania okoliczności całego zdarzenia – informuje kom. Jolanta Grunert, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdyni. – Na miejsce wezwano patrol z Karwin, a także grupę śledczą, która przeszła teren zdarzenia i zabezpieczyła dowody kryminalistyczne. Rysopis sprawcy oraz opis pojazdu, którym się przemieszczał, zostały szybko ustalone i rozpoczęto poszukiwania. W akcję zaangażowano również służby kryminalne, funkcjonariuszy ruchu drogowego oraz przewodnika z psem służbowym.