Kolejka 18. rozgrywek piłkarskich w lidze Betclic dobiegła końca podczas spotkania w Gdyni. Gospodarze, czyli drużyna Arka Gdynia, która jest aktualnie na drugim miejscu w tabeli, podejmowała Stal Rzeszów. Niestety dla biało-niebieskich, mecz zakończył się wynikiem 1:2 na niekorzyść.
Od początku meczu obie drużyny pokazały swoje chęci do ofensywnej gry, jednak akcje Arki były bardziej niebezpieczne. Gdynianie pragnęli zrewanżować się za wcześniejszą porażkę w Rzeszowie podczas inauguracyjnego spotkania sezonu. Niemniej jednak, goście ubrani w granatowe stroje utrzymali czyste konto aż do 19. minuty spotkania. Wtedy to Karol Czubak wygrał pojedynek w powietrzu podczas rzutu rożnego i strzałem głową pokonał bramkarza Stali, Jakuba Raciniewskiego.
Interesujące wydarzenia miały miejsce również w 23 minucie spotkania, kiedy obrona rzeszowian popełniła poważny błąd. Tornike Gaprindaszwili z powodzeniem wykorzystał długie 50-metrowe podanie, ominął obrońców i strzałem lobem zdołał pokonać bramkarza. Stal odpowiedziała próbą zdobycia bramki ze stałego fragmentu gry. W 32 minucie Sebastien Thill próbował pokonać bramkarza Arki z rzutu wolnego, jednak ten udaremnił jego szanse. Rezultat 2:0 na korzyść Arki na przerwę mógł być jeszcze wyższy, gdyby gdynianie zdołali wykorzystać niektóre okazje.
Drugą część meczu gospodarze rozpoczęli od dwóch świetnych okazji do podwyższenia wyniku, jednak strzelec pierwszej bramki – Karol Czubak – nie zdołał ich wykorzystać. Rzeszowianie otrząsnęli się dopiero w 62 minucie spotkania, kiedy to Kamil Kościelny skierował do bramki piłkę po rzucie rożnym wykonanym przez Sebastiena Thilla. Mimo to, Stal nie zdołała zremisować i ostatecznie przegrała w Gdyni z Arką 1:2.